Bycie singlem z wyboru (część 2)
Dzisiaj przygotowaliśmy drugą część artykułu na temat, dlaczego niektórzy decydują się na bycie singlem z wyboru. Już w pierwszej części można było powiedzieć, że można zdecydować się na pozostanie singlem z różnych powodów. Wiele z nich jest całkowicie zrozumiałych. Dlatego nie należy postrzegać tego trendu jako nieprawidłowości, ale jako osobistą decyzję opartą na własnych życzeniach i potrzebach.
Poniżej zebraliśmy jeszcze więcej argumentów, które powodują, że niektórzy świadomie decydują się na bycie singlem:
Muszę być sam na sam, żeby cieszyć się związkiem
Niektórzy single mają bardzo wysokie oczekiwania wobec potencjalnego partnera. Uznają jednak, że nie są w stanie spełnić tych oczekiwań. W rezultacie mówią, że potrzebują czasu, aby popracować nad sobą, zanim zaczną szukać stałego partnera.
Lubią być samotni
Są takie osoby, które czują się dobrze z bycia samotnym i nie są typem ludzi, którzy lubią ciągle dzwonić lub pisać wiele wiadomości. Zajmuje im to dużo więcej czasu niż są skłonni zainwestować i w końcu nie odpowiadają na wiadomości. Takim osobą przeszkadza, że mają kogoś w pobliżu przez cały czas.
Samotni rodzice
Niektórzy samotni rodzice mają również inne priorytety, ponieważ wolą inwestować swój czas i energię wyłącznie w swoje dzieci. Czasami rodzice ci obawiają się również, że ich dzieci mogą przywiązać się do nowego partnera i być rozczarowane, kiedy historia nie działa.
Czekam na właściwą osobę
Są tacy, którzy chcą tylko mieć związek z kimś, kto ich zdaniem jest naprawdę tego wart. W praktyce nie odmawiają miłości, ale nie są skłonni zaakceptować kompromisu bycia z kimś, kto nie jest w stanie wnieść więcej do ich życia.
Nie ufam nikomu
Jeśli Twoje serce zostało raz już złamane i wiesz jakie ryzyko wiąże się z zaangażowaniem się w nowy związek, możesz nie mieć odwagi, aby wrócić do gry. W tym przypadku bycie singlem z wyboru wynika tylko ze strachu, a nie z poszukiwania większego dobrobytu.
I co o tym sądzisz? Wolisz angażować się w życie pary, czy też pojedyncze życie cię satysfakcjonuje?